By urządzenie mogło właściwie działać w konkretnych warunkach, musi być odpowiednio ustawione. Gdy jest bardzo duża liczba możliwości dopasowania opcji, trzeba bardzo szczegółowo podejść do sprawy. Doskonałym przykładem mogą być przenośniki ślimakowe pracujące w różnych trybach dostosowanych m.in. pod rodzaje materiałów sypkich. Opcji jest bardzo dużo i konieczna jest doskonała wiedza o wielu aspektach związanych ze sprawnym transportem piasku, żwiru lub zboża z jednego miejsca na drugie.
Różnorodne modyfikacje dopasowane do sytuacji
Kluczem do działań jest informacja, jakiego rodzaju materiały sypkie mają być przenoszone. Od tego zależy to, jakie mają być odległości między poszczególnymi zwojami, a także parametry techniczne silnika. Trzeba pamiętać o tym, że przenośniki ślimakowe są budowane pod konkretne wysokości, materiały sypkie, a także ilości przenoszonych granulatów w danym czasie. Żeby fizyczny proces ustawiania trwał możliwie jak najkrócej, należy wykonać symulacje komputerowe uwzględniające wszystkie czynniki wpływające na sprawność procesu. W trakcie wirtualnego sprawdzenia można ustawić do woli moc i moment obrotowy silnika, rodzaj zwojów i odległości między nimi, prędkość obrotową, materiały sypkie, a także wiele innych rzeczy (nadzoruje Budrem). Ten etap może trwać nawet kilka dni, a jego długość jest uzależniona od ilości możliwych ustawień i wersji, a także budowy maszyny. Wszystko musi być skrzętnie zanotowane, by finalne ustawienie trwało jak najkrócej i było możliwie jak najskuteczniejsze.
